Przewodnik po jadalnych chwastach

Przewodnik po jadalnych chwastach

Słowo chwasty kojarzy się często negatywnie, tymczasem chwastem nazywamy po prostu roślinę, która wyrasta w innym miejscu, niż byśmy chcieli. Mimo to wśród chwastów jest mnóstwo roślin o właściwościach prozdrowotnych oraz leczniczych. Podagrycznik, bluszczyk kurdybanek, mniszek pospolity, pokrzywa zwyczajna, szczawik zajęczy, babka lancetowata – to tylko kilka przykładów roślin, które mogą, a wręcz powinny znaleźć się na naszym talerzu. Które chwasty można jeść? Gdzie i jak je zbierać? W jaki sposób przerabiać? Z czym podawać? Oto krótki przewodnik.  

Pokrzywowa królowa

Ma mnóstwo żelaza, cynku, wapnia, krzemu, magnezu, fosforu i manganu. Do tego witaminy: C, K, E, B1, B2. Ma działanie moczopędne, przyspiesza wydalanie mocznika i chlorków, działa oczyszczająco. Można powiedzieć, że pokrzywa to prawdziwy wiosenny koktajl witamin i mikroelementów. Najlepiej zbierać ją pod koniec kwietnia oraz maju – zanim zakwitnie. Po zakwitnięciu zawiera tzw. cystolity, które działają niekorzystnie na nerki (podrażniają je). Charakterystyczne karbowane liście na owłosionej łodyżce zbieramy w rękawiczkach. Przed spożyciem trzeba je sparzyć wrzątkiem albo „obić” uderzając np. trzonkiem noża. Gdy zmiękną i wypuszczą sok nie będą parzyć podczas jedzenia. Pokrzywę można suszyć, ale również mrozić. Wtedy zachowa świeżość na dłużej.

Z czym podawać?

Pokrzywę warto dodawać do wszelkich koktajli warzywnych, owocowych lub smoothies na bazie jogurtu albo mleka. Świetnie pasuje też do wiosennego twarożku albo pasty jajecznej. Można z niej zrobić pesto do sałatek, mięs i makaronów. Można zrobić napar i pić w formie herbatki. Posiekaną pokrzywę warto dorzucić do zupy lub rosołu. Z pokrzywą można też zrobić leniwe, kopytka, kluski śląskie. Najlepsza jest jednak świeża, sparzona – w sałatce, z mozzarellą i pomidorami, przeróżnymi serami itd. Pyszne jest też pokrzywowe masło, które świetnie pasuje do świeżej bagietki.  

Bluszczyk kurdybanek na obniżenie cholesterolu

Można go spotkać na łąkach i w lasach, ma charakterystyczne liście zakończone falbanką. Kwitnie na niebiesko. Jest zbawienny dla układu trawiennego. Poprawia przemianę materii, działa przeciwzapalnie, przeciwgorączkowo i ściągająco. Wykazuje też właściwości przeciwbiegunkowe. Pomaga w kłopotach z astmą i układem oddechowym, ale co najważniejsze – wspiera organizm w walce z cholesterolem pomagając likwidować kamienie cholesterolowe. Mówi się, że dzięki piciu odwarów z bluszczykiem można się pozbyć z organizmu toksyn. To właśnie dlatego polecany jest też… na kaca. Pomaga stanąć na nogi i zniwelować skutki zatrucia alkoholem. 

Z czym podawać?

Idealny przede wszystkim do sałatek, jajek, warzyw, past serowych, zapiekanek. Trochę pikantny i bardzo charakterystyczny w smaku. Kwitnie od maja aż do września. Najpyszniejsze są młode listki i pędy, choć trzeba dodawać go ostrożnie, bo jest bardzo aromatyczny. Można robić z niego napary, odwary, a także ususzyć. Najlepiej zbierać rośliny, które rosły w słońcu, bo mają najwięcej olejków eterycznych.

Mniszek lekarski

Cudowna roślina, która jest jadalna właściwie w całości. Żółte charakterystyczne kwiaty bardzo często spotykamy na dzikich łąkach i w ogródkach, liście są nieco pierzaste. Młode listki najlepiej zbierać na początku czerwca, bo wtedy nie czuć w nich jeszcze goryczki. Wspaniale nadają się do sałatek, zup, przeróżnych past warzywnych, twarożku, jajecznicy albo pesto. Jadalne są też kwiaty i pąki, które można zbierać właściwie przez cały sezon. Kwiaty idealnie pasują do letnich sałatek, kanapek lub jako dekoracja do ciasteczek, tortów, krakersów podawanych z topionym serkiem. Z kwiatów można robić też syropy. Ba! Można je też marynować lub kisić. Co ciekawe, jadalne są również korzenie mniszka pospolitego, które można zbierać albo bardzo wczesną wiosną, albo jesienią.

Prozdrowotne właściwości mniszka

Po pierwsze działa przeciwcukrzycowo – zawiera inulinę, a ta powoduje obniżenie indeksu glikemicznego potraw i spowalnia wchłanianie cukru. Mniszek wspiera oczyszczanie organizmu, więc często jest stosowany pomocniczo w chorobach nerek. Zawiera flawonoidy i kwas foliowy przez co jest polecany kobietom, które chciałyby uregulować cykl miesiączkowy i wspomóc pracę jajników. Na dodatek wpływa pozytywnie na odporność organizmu oraz jego układ trawienny. W roślince znajdziemy nie tylko witaminę A, C, D i witaminy z grupy B, ale również potas, krzem, magnez i żelazo. Słynny syrop z mniszka ma działanie nie tylko wzmacniające i przeciwmiażdżycowe, ale również łagodzące chrypkę i kaszel.  

Niezastąpiony podagrycznik

O ile mniszka lub pokrzywę łatwo rozpoznać, o tyle znalezienie wśród różnych chwastów podagrycznika może być trudne. Warto jednak uzbroić się w cierpliwość, ponieważ podagrycznik słynie z właściwości prozdrowotnych. Po pierwsze – działa uspokajająco i wyciszająco, po drugie – przyspiesza gojenie ran, po trzecie – ma właściwości oczyszczające, a nawet odtruwające. Działa moczopędnie, wpływa pozytywnie na układ trawienny. Zawiera sporo witaminy C i karotenu, a dodatkowo jest skarbnicą minerałów: miedzi, żelaza, boru, wapnia, magnezu i potasu. W składzie znajdziemy też flawonoidy i saponiny. Najlepiej smakuje na świeżo – zerwany, umyty i rozerwany w palcach. Warto dodawać go przede wszystkim do koktajli i sałatek.

Jak go rozpoznać?

Rośnie właściwie wszędzie i można go zbierać od maja do września. Najbardziej lubi jednak zacienione miejsca i wilgotną glebę. Najlepsze są młode listki, które są zwinięte w taki sposób, że przypominają trochę kurzą łapkę. Gdy liście zaczną się rozwijać mają charakterystyczny układ. Na szczycie są trzy listki, na bokach dwa liście po dwa listki. Najważniejsza jest jednak łodyżka: po przekrojeniu jest trójkątna. Nie ma włosków, jest gładka. 

Szczawik zajęczy

Wygląda trochę jak koniczyna. Ma liście przypominające serce, rośnie w lasach, w dużych skupiskach. Często porasta zielonym dywanem całe połacie. Lubi zacienione miejsca. Listki mają bardzo charakterystyczny smak. Są kwaśne, limonkowe, o delikatnym korzennym posmaku. Szczawik ma mnóstwo witaminy C oraz B. Do tego wapń i przeróżne kwasy: szczawiowy, bursztynowy i cytrynowy. Niegdyś leczono nim szkorbut (ze względu na zawartość witaminy C), stosowano go w niestrawności i wymiotach. Dziś wspiera przede wszystkim w oczyszczaniu organizmu (ponoć działa lepiej niż pokrzywa) i schorzeniach układu moczowego. Ma silne działanie antyoksydacyjne, można nim leczyć afty i przeróżne choroby przyzębia.

Jak podawać i przerabiać?

Świeże listki świetnie pasują do sałatek, serów, jajek, przeróżnych koktajli. Można je dodać do zupy lub sosu – ale uwaga – po zagotowaniu zabarwiają wodę na czerwony kolor. Aromatyczne listki o posmaku limonki idealnie nadają się do lemoniad i drinków. Można z nich zrobić napar do picia, płukania jamy ustnej albo papkę do okładania ran (można stosować np. na owrzodzenia, siniaki i obrzęki). Listki nie nadają się do suszenia, ale można je zamrozić. Są bardzo delikatne, dlatego przez mrożeniem najlepiej przerobić je na papkę i dopiero wtedy włożyć do zamrażalnika.

Zwykła niezwykła babka

Babka zwyczajna (szerokolistna) jest nazywana też często kapustą łąkową. Ma liście o bardzo charakterystycznym smaku, z jednej strony nieco słodko-słone, ale jednocześnie delikatnie gorzkawe. Liście babki można smażyć w cieście naleśnikowym i podawać ze śmietanką lub cukrem pudrem lub owocami. Liście można spożywać na surowo, choć najlepiej smakują młode. Wtedy idealnie pasują do zup i sałatek.

Start typing and press Enter to search