Jak wygląda leśna uczta?
Leśne uczty i przyjęcia, które od lat podbijają Stany Zjednoczone czy Kanadę, powoli rozkręcają się również w Polsce. Pięknie przybrane stoły zlokalizowane w samym środku lasu zachęcają, by przysiąść na chwilę i zapomnieć o zgiełku miasta, korkach, hałasach i smogu. Dookoła tylko zieleń, silny zapach świerków, sosen, ziół, roślin i promienie słońca przebijające przez konary drzew. Taka sceneria jest idealna do odpoczynku i ucztowania, zwłaszcza gdy na talerzach pojawią się potrawy inspirowane lasem.
Wędzony węgorz opalany ogniem podawany z cukinią, oliwą sosnową i parmezanem, kaszotto ze świeżymi ziołami i kurkami, dziczyzna zawijana w młodą kapustkę z chrupiącą kaszą gryczaną i sosem demi glace – to tylko niektóre przykłady dań inspirowanych naturą i lasem. Takie posiłki pojawiają się na talerzach gości leśnych uczt, organizowanych w ramach projektu LAS RAZ. Do tego ekologiczne sery kozie prosto od lokalnego rolnika, bułeczki z tymiankiem cytrynowym, różne rodzaje palonego masła (m.in. z pyłkiem pszczelim i rumiankiem) oraz lekki sernik z niezwykle aromatyczną wiązówką błotną, żelem świerkowym i dzikimi malinami.
Standardowo ale z leśną nutą
Leśne uczty odbywają się na Mazurach w każdą wakacyjną sobotę. Przyciągają nie tylko osoby, które tęsknią za ciszą, spokojem i błogim wypoczynkiem, ale również smakoszy szukających kulinarnych wrażeń. Podstawą menu wciąż są tradycyjne dania znane w rodzimej kuchni i lubiane przez Polaków. Tajemnicę natomiast stanowią dodatkowe składniki, które pozwalają zanurzyć się w leśny i roślinny świat, takie jak sosna, świerk, jałowiec, rumianek, tymianek cytrynowy, wiązówka błotna, pyłek pszczeli i wiele innych.
Aromatyczne i zdrowe
Nietypowy smak potraw to nie wszystko. Ważne są też drogocenne i zdrowotne właściwości „leśnych” i roślinnych składników. Przykładowo: igiełki sosny od lat stosowane są jako środek bakteriobójczy i wzmacniający odporność, bogaty w garbniki, substancje żywicowe, karoten oraz witaminę C. Podczas uczty goście mogą spróbować m.in. oliwy sosnowej, która idealnie pasuje do grillowanych warzyw. Igiełki sosny zalewa się zwykłą oliwą, a następnie odstawia na 3-4 tygodnie. Można też zmiksować powyższe składniki. Wtedy smak oliwy będzie bardziej aromatyczny, a „mikstura” będzie gotowa po 2-3 dniach. Jałowiec (dodawany podczas uczt do dziczyzny) ma właściwości rozgrzewające, przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, a wiązówka błotna, którą można zaliczyć do miododajnych roślin, wykazuje właściwości odtruwające, przeciwzapalne, a nawet przeciwbólowe. Świetnie nadaje się m.in. do kremu serowego i innych przepysznych deserów.
Lokalnie czyli najlepiej
Dania są przygotowywane z regionalnych składników pozyskanych od lokalnych rolników lub hodowców. Przykładem mogą być kozie sery z ekologicznej farmy znajdującej się na Mazurach. Kozy pasą się na zielonych mazurskich łąkach, przez co sery mają wysoką jakość i świetny skład. Podczas uczt serwowane są również mazurskie miody, a także dziczyzna. Takie mięso, (oczywiście przebadane i posiadające atesty) jest bardzo aromatyczne i delikatne. W porównaniu do mięsa hodowlanego jest również zdrowsze. Zwierzęta żyją w otwartej przestrzeni, zgodnie z naturą i nie są karmione składnikami, które podaje im hodowca. Warto też wspomnieć, że poziom kortyzolu i adrenaliny w ich ciałach nie przekracza norm.